Madox gwiazdą gali finałowej Miss Warszawy 2012
środa, 18 kwietnia 2012 23:40
Madox to 22-letni artysta, który od momentu pojawienia się w talent show, gdzie brawurowo wykonał przebój Lady Gaga'i-Paparazzi wciąż budzi wiele kontrowersji. Młodego artystę cechują nie tylko umiejętności wokalne, wyjątkowa barwa głosu, czy magnetyczna osobowość, ale i jedyny w swoim rodzaju wizerunek sceniczny. Wokalistę na tle innych artystów wyróżnia umiejętność przetwarzania symboli popkulturowych, takich jak seksualność, atrakcyjność oraz odważne poruszanie tematów tabu i prowokowanie do dyskusji. Artysta pierwszy raz do czynienia miał z muzyką w najmłodszych lata dzieciństwa, które spędził w stolicy mody - Paryżu. To właśnie francuska kultura obudziła w nim silną wrażliwość artystyczną i charyzmę oraz upór w dążeniu do spełnienia marzeń i określonego celu.
Jesienią ubiegłego roku ukazał się debiutancki album Madox'a pt.: "La Revolution Sexuelle". Krążek wywołał sporo kontrowersji na kilka miesięcy przed ukazaniem się. Pierwszy singiel promujący płytę "High On You" wywołał wrzawę w internecie z powodu słów do tanecznego kawałka, jak i mocno erotycznego teledysku, który tygodniami okupywał czołowe miejsca list przebojów. Jego następcą został "On and On". Zaskoczył wszystkich wysokim poziomem realizacji zdjęć i subtelnością melodii. Podobnie jak pierwszy teledysk nie przeszedł bez echa i był kolejnym sukcesem artysty.
"La Revolution Sexuelle" to tytuł trzeciego singla, który promuje bezpośrednio album. Teledysk do tego utworu po raz kolejny wzbudził burzliwe dyskusje. Historia seksualności przeplatana symboliką i wątkiem śmierci spotkała się z gorącym przyjęciem fanów i uznana została za najlepsze dzieło artysty.
Pierwsze kroki wokalisty w przemyśle muzycznym zostały docenione nie tylko w Polsce, zyskały również uznanie wśród zachodnich sąsiadów m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, a nawet Brazylii, Wietnamie i Chinach.
Debiutancki krążek wokalisty to nie tylko chwytliwe linie melodyczne i świeże spojrzenie na muzykę, ale również liryczne teksty w języku angielskim i francuskim, których autorem jest sam Madox. Tematyka tekstów o seksualności, samotności i śmierci, to często gra słów, która niczego z góry nie narzuca, a wręcz przeciwnie „wyzwala” własną interpretację utworów. Konsekwencja w dążeniu do celu artysty i wirtuozyjne pomysły spowodowały, że za każdym razem wszyscy czekają na następny krok młodego wokalisty, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Jesienią ubiegłego roku ukazał się debiutancki album Madox'a pt.: "La Revolution Sexuelle". Krążek wywołał sporo kontrowersji na kilka miesięcy przed ukazaniem się. Pierwszy singiel promujący płytę "High On You" wywołał wrzawę w internecie z powodu słów do tanecznego kawałka, jak i mocno erotycznego teledysku, który tygodniami okupywał czołowe miejsca list przebojów. Jego następcą został "On and On". Zaskoczył wszystkich wysokim poziomem realizacji zdjęć i subtelnością melodii. Podobnie jak pierwszy teledysk nie przeszedł bez echa i był kolejnym sukcesem artysty.
"La Revolution Sexuelle" to tytuł trzeciego singla, który promuje bezpośrednio album. Teledysk do tego utworu po raz kolejny wzbudził burzliwe dyskusje. Historia seksualności przeplatana symboliką i wątkiem śmierci spotkała się z gorącym przyjęciem fanów i uznana została za najlepsze dzieło artysty.
Pierwsze kroki wokalisty w przemyśle muzycznym zostały docenione nie tylko w Polsce, zyskały również uznanie wśród zachodnich sąsiadów m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, a nawet Brazylii, Wietnamie i Chinach.
Debiutancki krążek wokalisty to nie tylko chwytliwe linie melodyczne i świeże spojrzenie na muzykę, ale również liryczne teksty w języku angielskim i francuskim, których autorem jest sam Madox. Tematyka tekstów o seksualności, samotności i śmierci, to często gra słów, która niczego z góry nie narzuca, a wręcz przeciwnie „wyzwala” własną interpretację utworów. Konsekwencja w dążeniu do celu artysty i wirtuozyjne pomysły spowodowały, że za każdym razem wszyscy czekają na następny krok młodego wokalisty, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
